Rudy - 2011-10-13 16:52:17

MilSim się szykuje, rozgorzała dyskusja, widzę że Mikuś chyba zainteresowany, tak samo jak ja.
Link do tematu na WMASG :
http://forum.wmasg.pl/index.php?/topic/ … redator-2/

2 edycja Symulacji- MISJI PREDATOR

Odzyskiwanie danych z Bezzałogowego pojazdu latającego jak również likwidacja siatki terrorystycznej- CORBA- PÓLNOCNEJ KORELI

Kontynuacja misji specjalnej z roku 2010 ,ci co byli pamiętają że
ładunek brudnej bomby został ewakuowany a główni konstruktorzy bomby i
szefostwo Terrorystów uciekło,Zestrzelony Predator został znaleziony i
dane częściowo odzyskano,ale w tym samym czasie spadł 2 Predator z pary
maszyn biorącej udział w misji,został elektronicznie uprowadzony i
rozbił się w trakcie przelotu,dopiero po roku Wywiad namierzył miejsce
upadku maszyny.

Na pokładzie 2 predatora była tajna eksperymentalna broń przeznaczona
do likwidacji siatki Terrorystycznej,co uczyniło ja smakowitym kąskiem
dla terrorystów.



CELE MISJI;

-Odzyskanie Broni z Predatora oraz danych wywiadowczych,z poprzedniej misji.

-Likwidacja liderów Terrorystów,oraz konstruktora bomby.

-Odnalezienie i unieszkodliwienie brudnej bomby wywiezionej z kraju.



W cenie: oferujemy powyższe oraz,kawa,bądź herbata,ciepły
posiłek,pojazdy terenowe,mapy,busole,sprzęt do namierzania
Predatora,zabezpieczenie medyczne

Osobiście liczę na to że nie przerodzi się to w zwykłą jebankę, a więc będę lobbował na rzecz kart ran, limitów ammo itp.

Mikunda - 2011-10-13 17:22:41

Oczywiście, że zainteresowany, ostatnio nie miałem czasu teraz nie odpuszczę...

Rudy - 2011-10-17 13:37:01

Kto jeszcze się wybiera? Nie ukrywam ze chciałbym stworzyć jeden team, w którym moglibyśmy ewentualnie działać.

SeBa - 2011-10-17 23:46:07

jak na razie nie wiem...ale raczej będę zmuszony sobie odpuścić....

Rudy - 2011-10-20 12:57:13

CB i 8ball odpadali :/ znów trzeba będzie działać jak SOG a nie LRRP ;)
Offtime a ty przypadkiem nie chcesz się wybrać na MilSima?

Offtime - 2011-10-20 15:25:42

Mam plujkę w Ostródzie, kumpel mi naprawia, jeśli do tego czasu zawitam tam żeby ją odebrać to rozważę, ale na ten czas przyjmuję że nic z tego :/

Rudy - 2011-10-20 19:36:42

Kto jeszcze patrzy na forum :p ? Grabek, ADR ? A czy wy się wybieracie?

Grabek - 2011-10-22 12:48:37

Hmmm ciężko mi powiedzieć bo to trochę odległa data... tak tydzień przed byłbym w stanie coś powiedzieć ;)

ADR - 2011-10-22 20:44:45

Dla mnie to trochę droga impreza. Dojazd, wstęp, piwo.

SeBa - 2011-10-23 11:27:17

piwo możesz śmiało odliczyć ;P

Mikunda - 2011-10-23 16:58:07

No milsim to milsim, nie ma chlania co najwyżej nocne rozgrzewanie się łyczkiem whiskey.

Rudy - 2011-10-24 20:28:06

Nie samą wódą żyje człowiek :p jeść czasem trzeba. Myślałem nad zakupem kuchenki żelowej.
I co znalazłem ? Kuchenkę od Tuziola :D
http://allegro.pl/kuchenka-polowa-zelow … 38651.html
Ktoś zainteresowany ?

Rudy - 2011-10-29 10:29:33

Wpłacam pieniądze w przyszłym tygodniu. Mikuś założyć za Ciebie, czy sam wpłacasz?

Mikunda - 2011-11-01 13:05:27

Niestety odpadam, przeliczyłem budżet i wychodzi na to, że nie uciągnę. 60zł + żarcie, dojazd, kulki... nie mam tyle kasy :/ Jeszcze sypnął mi się zasilacz w PC a potrzebuję go do pracy. Kufa, słabo...

Rudy - 2011-11-13 21:35:07

Relacja z Predatora 2 :
No więc było nas ok 20 typa. Z tych bardziej znajomych to Artek, Juha, Soldieru z dawnego NSA ze swoimi chłopaczkami, no i PJO z tych co byli rok wcześniej.
Zbiórka koło szkoły w Sulku, tam ok 1720 przyjechał po nas bus. Zabraliśmy się na dwie tury. Zapakowaliśmy się w drugiej turze. Juha został wybrany medykiem. O jego umiejętnościach mieliśmy się niedługo przekonać. Jechaliśmy ok 10 minut, nagle huk JEBUT ! drzwi się otwierają i głos scotta : Dostaliście z RPG, WYPIERDALAĆ !!!! GO GO GO !!!
Przeszliśmy do obrony okrężnej. Scott podszedł do jednego i mówi : rana oka. - Medyk !!!! Juha podbiegł i zaczął przy nim opatrywanie. Scott podszedł do mnie i mówi rana klatki piersiowej!  Dostałem sztuczne bebechy które niby wyszły na wierzch. Juha podbiegł do mnie i chwila konsternacji. Scott go zaczął opierdalać, okazało się że nikt z nas nie ma opatrunków osobistych, łącznie ze mną. A czas ucieka. Juha nade mną robi znak krzyża. W końcu jakoś znalazła się jedna sztuka, więc przestaje odprawiać egzorcyzmy i zajmuje się opatrywaniem. Opatrzony mamy czekać na medevac.
Soldieru robi krótki rekonesans, a my czekamy na transport. W końcu po ok 40  minutach przybywa. Artek zgłasza się na ochotnika do mojej eskorty. Aha z racji tego ze to MilSim,  musieli mnie wnieść na pakę terenówki. W czwórkę mnie nieśli, ale na pake już nie dali rady wrzucić, więc musiałem się sam wczołgać.
No i jedziemy przez las, nagle jakaś kontrola. kierowca mówi  : - spoko to nasi... po czym dostaje kule w głowę. Nas wyrzucili na ziemię, kazali założyć worki na głowę, klęczeć i zaczęło się przesłuchanie. Przesłuchanie jak wiadomo w języku rosyjskim. Pytali co robimy, jakie mamy zadania, wyzywali nas itp. Artek próbował z nimi pertraktować ale to nic nie dało. Ja sobie myślę - "kurde Rudy, zrobiłeś stylizację na SOG, a jak wiadomo SOG żywy z takich chwil nie wychodzi. Zginiesz to pewne". Artka odstrzelili, a jak mnie pytali po rosyjsku to ja im po wietnamsku " toi ci ban kep", ale z akcentem jakbym im mówił : pierdole wasze matki skurwysyny!. No i w końcu nie wiedzieli co do nich gadam więc kula w łeb zakończyła moje męki.
Ok, mamy dołączyć do oddziału który miał nas odbić, ale nie zdążył. Połączyliśmy siły, sprowadzili nas do swego obozu. Potem standardowe patrole, nasłuchy. Raz naprawdę było blisko, miałem czynnik pomarszczenia 6 ;) Ale nie udało nam się ich wyeliminować bo gdzieś zwiali.
Następne zadanie to odnaleźć PREDATORA i zdobyć bombę, poszło nam nawet szybko. Powrót na bazę, tam krótki posiłek i spotkanie z drugą grupą szturmową. Ustalenie dalszego planu i oczekiwanie na godzinę 0.
Następne nasze zadania to : atak na konwój, zdobycie laboratorium, i zabezpieczenie lądowiska.
Atak na konwój nie udał się, przedarł się nam, no ale z nim to był zupełny spontan.
Atak na laboratorium zrobił Soldieru i jego GT1. My zaczęliśmy od drugiej strony, by zająć ich uwagę.
CB wie bo widział ich obiekt. No więc mieliśmy to zdobyć. Nie udało nam się, ale GT1 udało się w tym czasie zdobyć laboratorium.
Artek pojmał jeńca, a mi udało się zabić gościa który próbował go odbić. Także udało się.
Ogólnie mam kolejne dwa purpurowe serca, dwa potwierdzone trafienia ( skos i fotograf ;) ), no i jedno prawdopodobne.
75 % czasu spędziłem na szpicy z Artkiem. Jakoś inni nie kwapili się do tego. Zresztą Artek wyglądał też jak SF tylko oczywiście późniejszy więc nie było źle.

Podsumowanie :
Zlot udany, ale zimno w cholerę. Cholerny Wietnam w zimie. Przeżyłem nie jedno, ale tam wszyscy Goretexy, jakieś mega pro polary, kurtki, a ja polar, ocieplacz z 69 roku i bluza mundurowa :D Hardcore.
Dlatego myślę nad złożeniem jakiegoś zestawu na zimę. Chyba skuszę się na brytoli. Tani szpej, na reko mi nie zależy więc coś się złoży, na te chłodniejsze dni. Jakiś goretex, nakolanniki i będzie dobrze. A palce myślałem ze mi odpadną, tak mi było zimno że nie mogłem strzelać.
No a po zlocie ognisko, grochówka, kiełbaski i pogaduchy. W nocy natomiast Scott przywiózł nam termos z kawą. Morale poprawiło.

przegrywanie kaset vhs w polsce https://dominikasurma.pl/ BoĂŽtes de vitesses Lexus rozwód kraków adwokat Ciechocinek hotele spa