Rudy - 2008-12-13 22:22:07

Doszliśmy z CB do wniosku, że zrobimy klimatycznego Recona
Kierunek albo Jędrzychów, albo Górka, do ustalenia
Oczywiście wszystko przeprowadzone w głębokim klimacie, więc obmyślać co i jak i rzucać propozycje

Skład LRRP Team :
SSG Travis
CPL Johnson
CPL Bronkovsky
PFC Emerson
SPC4 Lenon
reporter Emily Range

oraz : potwierdzać swoją gotowość lub nie!!
PFC Token

PZ dla 1 części teamu  0733
PZ dla 2 częsci teamu  0744

SeBa - 2008-12-13 22:52:38

Emily ma na nazwisko Range :P

a może w stronę odry zrobimy tego Recona ?? :D nie no a tak na serio proponuje udać się w stronę Jędrzychowa, a co do "tematu" zwiadu. To moja propozycja brzmi:

"Podobno jednostki VC rozbierają siły na rozlewiskach Mekongu w pobliżu Sa Dec. Kierując się w z dłuż rzeki dotrzeć do obozu wroga, zebrać na jego temat jak najwięcej informacji i na koniec "zamówić" napalm/artylerie na pozycje Gooks'ów. Całe zadanie wykonać nie ujawniając swoich pozycji."

co Wy na to??

Dragun - 2008-12-14 12:46:10

Będę, z małym problemem :/ Bez M56 i Stripów :/ Nie mam jak ze sobą zabrać. A z giwer mieć będę ledwo poczciwego Colta, poratuje ktoś jakąś długą?

Bujnij ktoś dupkę do wojewódzkiego wydziału geodezji i kup mapę terenu na południu z którego korzystamy :-) Rudy, z mediamarktu to przecież jakieś 3 minuty butem, a koszt ze 2 złote. 1:25000, a może nawet 1:10000 (pokażą najpierw szkic z podziałem na sektory całego województwa, będzie wiadomo co lepsze).

A moje propozycje Rudy dostanie na gadu, coby wszystkim klimatu i niespodzianek dorobić :D

SeBa - 2008-12-14 21:22:21

Dostaniesz moją Emke (springa) ;) a co do wojewódzkiego to ja w tym tygodniu to załatwię bo pamiętam co nie co z naszej ostatniej wyprawy tam :P

Rudy - 2008-12-14 22:33:32

@Dragun - ok, coś wspólnymi siłami sklecimy
@CB - jak chcesz to moge kopsnąć sie z Tobą, tylko daj znać wcześniej. Jak juz rzucasz propozycje to ją bardziej rozbuduj. Nie wystarczy napisać drużyna LRRP ma wytropić VC i zrzucić napalm :/  Rozwiń to, nakreśl rok, jaka sytuacja panuje na wojnie itd by każdy mógł poczuc ten klimat

Jeszcze raz zapytam : robimy LARPa czy Recona??

Fotkomat - 2008-12-16 00:00:07

Pismak!:P nie pismak! tylko reporter wojenny!! och Rudy!!:P chociaż lepiej niż Emily córka rzeźnika -.-
Ej ale ja bede miala robic zdjecia czy cos jeszcze;> to moj pierwszy recon/ larp;p

SeBa - 2008-12-16 00:07:22

no w sumie mogę to trochę rozwinąć ;) ale tak czy siak skończy się na tym co wypisałeś :P 

Rudy napisał:

(...)drużyna LRRP ma wytropić VC i zrzucić napalm(...)

więc jak coś wymyśle to Ci podrzucę ;)

a skoro już mówisz o klimacie to zróbmy LARP'a :D

a po mapy kopsniemy się w środę O.K. ?? o której dokładnie to Ci jeszcze napisze :)

Rudy - 2008-12-16 12:20:21

Fotkomat napisał:

Pismak!:P nie pismak! tylko reporter wojenny!!

Ok, jak chcesz niech będzie.

Fotkomat napisał:

Ej ale ja bede miala robic zdjecia czy cos jeszcze

Tak, będziesz musiała robić coś jeszcze. Zbierasz materiały, robisz setki zdjęc, nie przeszkadzasz! Potem z tych setek zdjęć wybierasz najlepsze, które ślesz do swojego wydawcy gdzieś tam, i możesz zrobić mały reportaż jeśli chcesz. Wymyśl też dla jakiej gazety pracujesz, troche tła itp :)

Czyli rozumiem że mogę Cie dopisać do składu?

Fotkomat - 2008-12-16 13:41:54

Tak dopisz mnie do skladu :P

spoko coś się wymyśli ;)

Rudy - 2008-12-16 14:54:25

Trochę zasad :
1.Całkowity zakaz spożywania alkoholu. Jeśli ktoś jest alkoholikiem niech weźmie piersiówkę. Albo mu się uda   cos tam łyknąć albo ładnie zagra nam delirke
2.Całkowity zakaz palenia tytoniu, szczególnie fajek mentolowych. Jeśli ktoś nie wytrzyma niech napali się na zapas, wpierdala zastępczo gumy, batoniki tudzież inne dropsy. Jak komuś się nie podoba niech przeniesie się do innej jednostki gdzie pozwalają palić w polu
3.Przez cały czas trwania patrolu zachowujemy szyk bojowy ubezpieczony
4.Zakaz prowadzenia rozmów. Dopuszczalne hands signals (nie wiem jak się pisze :p ) albo szept
5.Trzymamy się cały czas swoich przydziałów, żeby nagle ten, co osłania tyły nie znalazł się na przedzie
6.Dłuższa przerwa na postój w godzinach 1130-12 do 1230-13, tak jak czyni to VC
7.Cel misji: obserwacja. Całkowita cisza ogniowa. Użycie broni tylko w ostateczności.
8.Nowe osoby przybyłe na miejsce zbiorki nie będą przyjmowane!!! Skład będzie stały i ustalony wcześniej
9...

Proponuje zagrać drugi dzień zwiadu. Rozpoczniemy z dziury ( Dragun wie, o która chodzi) i dalej ruszymy
wyznaczonym szlakiem.
Kambodża rok 1968
Trwa pora deszczowa, wszędzie jest zimno i mroźnie. Po falach gorąca i duchoty nastąpiła nagła zmiana pogody.
Patrol budzi się rano w leju po pół tonowej bombie, która ostatniej nocy służyła im za kryjówkę. Wszyscy są przemarznięci, ale humory im dopisują. Jak na razie nie napotkano na szlaku wroga. Lecz ta cisza nie daje spokoju sierżantowi. Przecież dane wywiadu mówiły o dużej aktywności wroga w tej okolicy. Czyżby się pomylili? A może VC opuścił już te tereny? Ale rozkaz to rozkaz, trzeba sprawdzić ten teren...

Dragun - 2008-12-16 22:16:34

No to historia ma się tak :-)


Rok 1968. Szlak Cho Chi Minha rozrósł się do niebotycznych rozmiarów i dostarcza wielkie ilości zaopatrzenia partyzantce w południowym Wietnamie. Władze Kambodży nawet palcem nie kiwną, a rozpoznanie lotnicze kuleje ze względu na gęstą roślinność. Na całą długość szlaku rozsyłane są więc patrole mające na celu ustalenie dokładnej lokalizacji poszczególnych dróg zaopatrzeniowych.

Dowództwo amerykańskie zastanawia się nad atakiem na Północny Wietnam z ominięciem linii frontu, przez Kambodżę. Patrole mają więc dwojaką rolę: rozpoznanie istniejących dróg pod kątem używania przez partyzantów, ale też możliwością przerzutu tymi szlakami ciężkiego sprzętu w wypadku inwazji.

Na starych mapach w okolicach miasta Phumi Samraong zlokalizowanych jest wiele dróg wymagających rozpoznania. Na południe od miasteczka wysłany zostaje oddział LRRP. W ramach podbudowywania opinii publicznej w Stanach, do patrolu przydzielony zostaje korespondent wojenny.

Od chwili opuszczenia helikoptera patrol nie natknął się na żadne oznaki obecności Vietcongu. Pomimo tego zachowano wszelkie proceduralne środki ostrożności i pierwszy dzień patrolu minął na oddalaniu się od miejsca insercji w ciągłej gotowości do zerwania ewentualnego kontaktu z wrogiem. Nastała noc i oddział oddał się chwili relaksującego snu. Odpoczywają dopóki mogą, wiedzą, że następny dzień przyniesie większe wyzwania, rozpocznie się właściwa misja...



Przed samym rozpoczęciem Larpa będzie jakieś 30-60min szkolonka z podstaw hand signals (ujednolicenia), ustalimy miejsca w formacji, taktykę poruszania się, sposoby pokonywania przeszkód liniowych i obszarów otwartych, zakładania i procedur na OPsach, a dla CB mamy coś ekstra :D

Tyle w ramach dzisiejszej dobranocki :-)

Pozdr600

Fotkomat - 2008-12-17 01:36:17

czy ja też mam aż tak się klimacić czy mogę biegać wokół was, bo jeśli mam się klimacić to będzie gorzej ze zdjęciami (jeśli chcecie pójść w jakość zdjęć musicie dać mi wolną rękę, a ja już się o resztę postaram).
O notatki i różne takie się nie martw mam notesik xD (bo wiem ze mi coś umknie w głowie)




Trochę historii
Gazeta powstała zaraz po wybuchu wojny w Vietnamie - 26.05.1965. Pomysłodawcą, redaktorem naczelnym i wydawcą jest Jonathan Clinton. Za nim wyszedł pierwszy egzemplarz gazety która to miała informować żołnierzy stacjonujących w Vietnamie jak i ich rodaków w stanach o postępach na froncie, atmosferze panującej w bazach wojskowych jak i przekazywaniu przykrych informacji i stratach w ludziach i sprzęcie. Gazeta ta miała wiele problemów ponieważ wojsko nie chciało udzielać wywiadów, pozwalać na fotografowanie a jak już się zgodziło to zakrywało się tajemnicą wojskową."Thanh Nien Daily" nie zawsze tak się nazywało, przez 3 lata swojego istnienia zmieniało nazwę z "Saigon Time" na "VietNam News", aż do dotychczasowej nazwy "Thanh Nien Daily" . Spowodowane to było atakami bojówek VC na siedziby gazety. Przez cały czas działania gazety przewinęło się przez nią wielu fotografów, reporterów, drukarzy itd. Jak nie zostali zabici w trackie "załatwiania" materiału, to zginęli podczas ataków na poprzednie placówki "brukowca" albo wzięci zostali do niewoli, bądź zwariowali i wrócili do domu. Aktualnie gazeta liczy 5 fotografów/dziennikarzy 2 drukarzy i 1 osobę w zarządzie. Połowa pracowników zbiera materiały na następny (grudniowy) numer a reszta jest na urlopie w USA. "Thanh Nien Daily" jest aktualnie najlepiej wydawaną gazetą w Vietnamie na co zasłużyła sobie przez te 3 lata cieżkiej pracy jej członków.




Maly reportaż/sprawozdanie z tego "wypadu" napisze od razu (bo pozniej zapomne) i przywiozę wam na wigilie pokaże i sobie pójdę, żeby wam nie przeszkadzać.

SeBa - 2008-12-17 09:49:49

no więc... jeśli mamy już tło historyczne LARP'a jak i gazety  to pora ustalić godzinę rozpoczęcia całej tej zabawy  ode mnie z osiedla biedrona leci o 0733 więc zaczęłibyśmy po szkoleniu jakoś o 0900  co wy na to?

Rudy - 2008-12-17 10:22:19

Fotkomat napisał:

czy ja też mam aż tak się klimacić czy mogę biegać wokół was

Oczywiśćie że masz się klimacić. Team nie będzie się narażał dla jakiegoś pismaka, który chce zrobić "zdjęcie życia". VC nie śpi, zobaczy coś biegającego to zacznie strzelać, a kulki to my wyłapać nie chcemy. Dziennikarz nie będzie chciał współpracować to zdarzy mu sie wypadek :angel: Dodatkowo wiesz jakiś mundurek, oczywiście nie kompletny ale nic co rzuca się w oczy. Takie coś a'la partzantka

Fotkomat napisał:

Spowodowane to było atakami bojówek VC na siedziby gazety.

A gdzie się mieści ta gazeta w dżungli? :p

Fotkomat napisał:

Aktualnie gazeta liczy 5 fotografów/dziennikarzy 2 drukarzy i 1 osobę w zarządzie. Połowa pracowników zbiera materiały na następny (grudniowy) numer a reszta jest na urlopie w USA. "Thanh Nien Daily" jest aktualnie najlepiej wydawaną gazetą w Vietnamie na co zasłużyła sobie przez te 3 lata cieżkiej pracy jej członków.

Zajebiaszcza gazeta, 3 fotografów i 1 drukarz w robocie a gazeta jedna z lepszych. Chyba że gazeta ma objętość 4 stron i czcionke 14, a połowa to zdjęcia :p

Fotkomat - 2008-12-17 13:07:32

Rudy napisał:

Zajebiaszcza gazeta, 3 fotografów i 1 drukarz w robocie a gazeta jedna z lepszych. Chyba że gazeta ma objętość 4 stron i czcionke 14, a połowa to zdjęcia :p

boże ale Ty sie czepiasz szczegulów :P napisalam przeciez "fotograf/dziennikarz" czyli taka osoba jest jednym i drugim :P poza tym Ci co zostali to "dopieszczają" ten numer :P


Rudy napisał:

A gdzie się mieści ta gazeta w dżungli?

Nie nie miesci si w dżungli :P chodzilo mi o obrzucenie (glównie nocą) koktajlami molotowa bądz granatami ludzi w konspiracji z VC :P

Dragun - 2008-12-17 22:27:34

Propozycja godzinowa mi się podoba jak najbardziej :D

Rudy - 2008-12-18 10:53:29

Jak nam wszystkim pasuje, to propozycja godzinowa zostaje zatwierdzona :D

Ja osobiście jestem za tym żeby LARP trwał o rana do wieczora. Chcieliście grać LARPa to zagramy LARPa, a on niestety ma swoje prawa i obowiązki!! Wiem że to może być trudne, ale nie chodzi tu o to by cały czas być poważnym, sztywnym i skupionym maksymalnie na roli, bo to nie możliwe. Chodzi mi tylko o to żeby w trakcie marszu od pkt A do pkt B nie wygłupiać sie, śmiać czy biegać jak pojebanym. W czasie przerw  jakaś luźna gadka, relaksik itp. Oczywiście cały czas by obowiązywał regulamin : zakaz alku, fajek itp :[
I pamiętać że nie spieszymy się. Gramy drugi dzień LARPa co nie znaczy że kończy się on dnia drugiego. Jeśli nic ważnego się nie wydarzy i nie będzie potrzeby ewakuacji oddziału misja będzie trwać dalej (oczywiście już bez nas).
I jeszcze taka uwaga: PZ i LZ to nie są pętle autobusowe !!

Zgadzacie się czy nie? ;)

SeBa - 2008-12-18 16:46:26

no dobra niech będzie ;P ale  jak dla mnie cały dzień to za długo bo wyjeżdżam na święta więc będę musiał trochę pomóc rodzicom  :/ z resztą następnego dnia mamy wigilię więc sami wiecie...po za tym co to te PZ i LZ ;P

Rudy - 2008-12-18 17:24:27

PZ to strefa podjęcia
LZ to strefa lądowania
MZ lub WZ to strefa wojenna

My też nie będziemy cały dzień, zanim się ściemni będziemy musieli wyszukać miejsca na obozowisko w nocy. I na tym zakończymy
No a na wigili to sobie odbijemy z alkiem :D :D o ile przeżyjemy ;)

SeBa - 2008-12-18 18:03:24

hy hy no spoko ;) trzymam Cie za słowo (z tym przeżyciem) :P

Fotkomat - 2008-12-18 18:05:23

Uff :P już myślałam, że będziemy siedzieć do wieczora ;P bo ja też bym nie mogła :P
Na wigilii będziecie czytać moje sprawozdanie więc trochę oszczędnie z tym alkiem ;P;P;P

Dragun - 2008-12-18 20:50:17

Mnie jedno trawi pytanie, czemu się Sebol nie odzywa? :)

Fotkomat - 2008-12-18 21:33:06

A Cholera Go wie ale chyba idzie :P

SeBa - 2008-12-18 23:13:37

no a tak po za wszystkim :P to Dragun zobaczysz naszego Prick'a :D:D:D może później (ja i Rudy) pozwolimy Ci go ponosić przez chwile :P :P :P

Dragun - 2008-12-19 00:38:31

Przypominam, że już go zmacałem podczas ostatniej wizyty :D

Rudy - 2008-12-19 08:18:28

Osz Ty !! To przecież jeszcze dziewica, choć w dowodzie ma ponad 40 lat ;)

SeBa - 2008-12-19 08:44:20

nie bój sie Rudy to nie było nic wielkiego ;) cały czas panowałem nad sytuacją :D

SeBaS - 2008-12-19 18:44:35

A po co mam sie odzywac mi wszystko pasuje i ide napewno:P

Uwazam ze wszyscy lubicie takie po 40 gdyz kazdy sie podnieca :P

Rudy - 2008-12-19 21:10:45

Tak a najbardziej CB, zauważyłeś jaki on zazdrosny o nią. Nikomu nie pozwala jej dotknąć, a jak już to pod nadzorem :p
Scott przygotuj apteczkę, chociaż dla pozoru ;)

PAWLOSSS - 2008-12-20 00:43:40

bede, czyli o 7 33 na  przystanku osiedlowym  kolo seby tak?

SeBa - 2008-12-20 18:42:42

tak ;)

Fotkomat - 2008-12-20 23:03:08

Rudy napisał:

Tak a najbardziej CB, zauważyłeś jaki on zazdrosny o nią. Nikomu nie pozwala jej dotknąć, a jak już to pod nadzorem :p

Mam być zazdrosna?! :P


Mam przykrą wiadomość, nie mogę iść, muszę pomóc rodzicom w sprzątaniu po remoncie... :(:(:(:( kurde chcialam iść ale sila wyższa.
Mam nadzieję, że rozumiecie.
Przepraszam, serio chcialam.... ;(

Rudy - 2008-12-22 06:50:25

Fuck & shit a ja wkręcałem sobie pismaka :p NO trudno :/
Jednak z czysto LARPowego pkt widzenia jest ok, ssg Travis jest bardzo szczęśliwy że nie będzie PNK :D

Rudy - 2008-12-22 16:10:14

Dzięki za dzisiejszy recon. Nieco ponad 2 godziny był klimat LARPa, no ale założenia scenariusza skończyły się szybciej niż planowano. Plus dla nas :D  przemarsze z pkt A do B były ładnie prowadzone, szyk trzymany, nie było zbędnego biegania ani pierdolenia głupot ;)

Było fajnie i klimatycznie :D, chociaż woda zimna :/

SeBa - 2008-12-22 16:52:37

No rzeczywiście było super :D zdjęcia jak najszybciej do was dotrą ;) a następnym razem postaramy się dłużej wytrzymać ;P dzięki wszystkim

more BoĂŽtes de vitesses Lexus rozwód kraków adwokat Ciechocinek hotele spa