#1 2010-09-27 20:35:24

Mikunda

Wszechmocny

7548411
Skąd: Zielona Góra
Zarejestrowany: 2008-02-18
Posty: 502
Punktów :   
WWW

23-24.10 Pustyne Wzgórze

Witam serdecznie.
Mam przyjemność zaprosić Was na pierwszy ogólnopolski zlot AirSoftowy, który odbędzie się 23/24 października br. na terenie żwirowni Gryżyce, niedaleko Żagania, w woj. lubuskim. Jest to teren otaczający jedno z nasypów, miejsce prywatne, dostaliśmy pełne zezwolenie od właściciela. Duży teren z kilkunastu metrowym nasypem żwiru, cały kompleks stawów, i dość duży obszar leśny.
Zlot rozpocznie się w sobotę 23 października, ok godzin popołudniowych, więc prosimy o przyjazd już wcześniej, oczywiście będzie zabezpieczony parking, tak aby nie znajdował się na terenie rozgrywki.

Tematyka odnosi się do walk na terenie Afganistanu, jako że teren jest zróżnicowany, a jedna ze stron zajmuję wzgórze więc mile widziane są mundury pustynne. Wojska koalicji US & UK, zdobywają wzgórze, wszyscy są bardzo wyczerpani walką, jednak ostatkami sił bronią wzgórze aż do nadejścia posiłków. Doskonale zdają sobie sprawę, że jest to dla nich bardzo ważny punkt strategiczny, który ułatwi im dalszą ofensywę.
Afgańska bojówka, nie daje sobie za wygraną, w swoich obozach niedaleko wzgórza, z zwiększonymi siłami planują kontratak, który pozwoli im przejąć władzę na tym terenie, oraz zabezpieczyć duże złoża węgla.


Mamy możliwość opublikować jeden z listów żołnierza USMC, który stacjonował na wzgórzu.

Ostre promienie słońca mocno grzeją, do tego duże ilości piasku i częsty wiatr utrudnia komunikacje. Warunki są bardzo złe, gdzie się nie spojrzy, to pod nogami piasek i nic więcej, jedynie na horyzoncie widać zarys zieleni. Dużym pozytywem jest woda, której mamy bardzo wiele. Nasza baza jest na wzgórzu, okopaliśmy się bardzo dokładnie, gdyż wszystkie pobliskie drogi prowadzą do miasta, a tereny wokół nas są zamieszkiwane przez afgańskie bojówki. Nie jest zbyt przyjemnie, po ziemi pełza mnóstwo skorpionów i karaluchów, w butach mamy mnóstwo piasku, słońce i upały sprawiają, że widzimy rzeczy których nie ma. Jest nas kilkudziesięciu, a każdy z nas boi się jakby był tutaj sam. Obóz wydaje się być dobrze strzeżony, chodzi ciągle warta, mamy dwa check pointy gdzie każdy kto chce przejechać jest dokładnie sprawdzany, nie ma opcji aby ktoś się tutaj dostał. Niedaleko nas jest jakiś obóz tubylców, dają nam jeść i pić, widać że cieszą się z naszej obecności - a może to tylko pozory. Ich dzieci bawią się przy naszych okopach, czasami sami oddamy się zabawie z nudów. Wszystko jest brudne, w każdej kieszeni mam garście pisaku, które przypominają mi o domu. Strasznie tęsknie.
Niedaleko nas znajduje się pas, którym wędruje urobek z kopalni węgla, jest bardzo cenny, staramy się go obronić, lecz czasami puszczają na nas ataki, małe, nawet bardzo małe ale dla nich cenne, zdobywając ten most, wezmą nas w szczypce, nie będziemy mieli drogi ucieczki, dlatego musimy go utrzymać za wszelką cenę.
Połączono nas, walczymy wszyscy razem, Amerykanie i Anglicy, jest nam dobrze, nie ma sporów. Na maszcie w bazie wiszą dwie flagi, przypominają mi o domu, przypominają mi o ogrodzie i rodzinie. Tęsknie i się boję. Boję się najbardziej w nocy, często słychać strzały z oddali, smugi światła nad miastami i wystrzelone race, tyle widać w nocy, za to słychać zbyt wiele, każdy szmer, każdy szum sprawia, iż każdy zaczyna myśleć, "co gdyby?!". Widać że nie tylko ja jestem przepełniony strachem. Noce są okropnie zimne, nad nami miliony gwiazd, ale nic nie zmienia faktu że drewna jest bardzo mało, poranki strasznie nam dokuczają. Nie tylko poranki i robactwo, często nasi obserwatorzy zauważają kogoś w roślinności, wiemy że nas obserwują, wiemy że wszystko rozstrzygnie się w przeciągu kilku godzin - czekamy. Na posterunkach ludzie i karabiny, każdy czeka - ale... nic się nie dzieje, przeczuwam, że to już jest blisko, bo wróg staje się coraz bardziej zuchwały, i ma do tego powody, oni znają teren, my niestety nie.

Główne cele:

Wojska koalicji:
- Rozbicie obozowiska na wzgórzu, oraz rozmieszenie umocnień;
- Zorganizowanie planu obrony wzgórza
- Rozmieszczenie wart i pozycji strzeleckich
- Obserwacja terenu
- Wysyłanie patroli rozpoznawczych
- Zorganizowanie grupy komandosów, której celem jest wykrycie wrogiego obozu oraz jego zniszczenie.
- Utrzymywanie wzgórza
- Utrzymanie mostu nad pasem transmisyjnym.
- Postarać się o dobre kontakty z tubylcami.



Afgańska bojówka:
- Rozbicie obozu
- Obrona bazy przed wrogiem.
- Rozmieszczenie wart
- Zorganizowanie planu ataku
- Nękanie wojsk koalicji
- Zdobycie wzgórza za wszelką cenę
- Zdobycie mostu nad pasem transmisyjnym
- Przekupienie tubylców

Występują zadania ukryte


Respawny Koalicji:
- co 20min od pełnej godziny (10:20; 10:40; 11:00)
- posiadają dwóch medyków

Respawny dla bojówki:
- co 30min od pełnej godziny (10:30; 11:00)
- posiadają trzech medyków




Liczba uczestników: 100
Podział sił 4:6


W scenariuszu występuje trzecia strona - tubylcy, ludność mieszkająca na tych terenach od dawana, zostaną nimi osoby chętne, czyli np. żony, mężowie, narzeczone, dzieci itd. osoby które chciałyby, przyjechać ale nie brać, że tak powiem, czynnego udziału w działaniach. Fotografowie, kamerzyści, oraz osoby którym replika odmówi posłuszeństwa. Oczywiście mogą poruszać się po całym terenie, rozmawiać z ludźmi oraz im przeszkadzać


Zasady:
- Na zlocie jest możliwość posługiwania się replikami ASG, które imitują broń, i strzelają plastikową amunicją 6mm.
- Nie ma ograniczenia fps, lecz prosimy o wykorzystanie mocy z głową.
- Każdy gracz airsoft zobowiązany jest posiadać w trakcie walk airsoft środki ochrony oczu. Środki ochrony oczu powinny być wytrzymałe na postrzał z amunicji ASG z bliskiej odległości, ze wszelkiego typu broni ASG.
- Każdy zobowiązany jest do posiadania czerwonej szmaty, sygnalizującej wypadnięcie z rozgrywki.
- Środki ochrony oczu muszą być założone przez uczestnika airsoft przez cały czas trwania walk airsoft. Zdjęcie środków ochrony może nastąpić wyłącznie w strefie bezpieczeństwa.
- Można używać pirotechniki przy bazie US & UK gdyż znajduję się na pisaku i nie ma zagrożenia pożarem.
- Podczas imprezy jest kompletny zakaz spożywania alkoholu oraz innych środków odurzających.
- System trafień:
* Każda z grup posiada medyka, który musi oznakować rannego białą szmatą.
* Każde pojedyncze postrzelenie zmusza do położenia się na ziemi i czekanie na przybycie medyka w przeciągu 3min, jeżeli nie przyjdzie, uczestnik jest zmuszony przejść na respawn.
* Trafienie w uczestnika więcej jak jedną kulka, automatycznie zmusza do oddalenia się w strefę respawnu.
- Organizator zastrzega sobie, wyrzucenie z terenu rozgrywek uczestnika bez podania przyczyny.


Urozmaicenia i szczegóły:

Baza Koalicji będzie okopana, powstanie maszt z flagami, umocnienia itp. Na terenie zlotu mogą pojawić się samochody terenowe, urozmaicające rozgrywkę.
Oczywiście jeżeli dopisze nam pogoda, będzie można wykąpać się w stawie, przy linii brzegu w miejscu wyznaczonym przez organizatora. Prowiant każdy zabezpiecza na własną rękę, organizacja zajmie się rozpaleniem ogniska w miejscach bezpiecznych, gdzie zostaną również rozwieszone śmietniki, tak aby nie zanieczyszczać terenu. Ogólną zieloną strefą jest wioska tubylców, gdzie można rozbić namiot, przespać się i najeść, sen w miejscach innych jest zabroniony ze względu na toczący się scenariusz. Ok godziny 22 zostanie zawieszona zabawa, a następnie ponowiona następnego dnia ok godziny 6 rano.




Zgłoszenia:

Każdy zainteresowany przybyciem powinien złożyć podanie na PW, do mnie, na portalu WMASG.
W zlocie mogą uczestniczyć osoby od 18 roku życia, oraz od 16 do 18 roku życia ze zgodą rodzica lub opiekuna, tudzież jego przybyciem na teren zlotu i uczestniczeniem w rozgrywkach.


Wzór zgłoszenia:

Pseudonim:
Strona konfliktu:
Wiek:


Każda osoba chętna do uczestniczenia w rozgrywkach jest zobowiązana posiadać umundurowanie odpowiednie do stron konfliktu:
US & UK - są tu mundury używane przez wojska Stanów Zjednoczonych oraz Wielkiej Brytanii, w kolorystyce pustynnej lub leśnej.
Afgańska bojówka - mundury całego świata, w kolorystyce leśnej.




Serdecznie zapraszamy każdego chętnego, jak wcześniej wspominałem nawet bez repliki, a z aparatem.
Pytania proszę kierować na PW lub GG: 5726983



Organizatorem się Williams z grupy Kobra Żary, ja udzielam mu małej pomocy z organizacją.



Pozdrawiam
Lopez

Uwaga poprawki:
Proszę moderatora o poprawienie bo nie mogę edytować


Respawny dla każdej ze stron wynoszą 1h



Ograniczenia amunicji:

US & UK

300 szt - karabin szturmowy
600 szt - karabin maszynowy
50 szt - karabin snajperski
w bazie uzupełnienia i jak załatwię samochody to będą dowozić



Bojówka afgańska

200 szt - karabin szturmowy
700 szt - karabin maszynowy
30 szt - karabin snajperski
w bazie uzupełnienia


Symboliczna opłata : 5PLN
Na taśmy, siatki, namioty, takie pierdy ale ułatwią życie

poglądowa mapa
http://img693.imageshack.us/i/beztytuubdd.png/

Jak dla mnie, trzeba jechać Teren jest bardzo ciekawy, a obrona na wzgórzu może być bardzo efektowna Przygotowało by się trochę karmelków i zakupiło np. trochę fajerwerków stroboskopowych (widziałem gdzieś po 3zł sztuka) Piro dozwolone to można by zaszaleć 24h więc noc mogła by być niezapomniana.

Ostatnio edytowany przez Mikunda (2010-09-27 20:43:16)


Fabricati diem PVNK!

Offline

 

#2 2010-09-28 19:19:57

 SeBa

LRRP

9948843
Skąd: Zielona Góra
Zarejestrowany: 2008-02-21
Posty: 746
Punktów :   
WWW

Re: 23-24.10 Pustyne Wzgórze

Ha! jak chciałem tak mam! czyli wolne na 23-24.10 więc JADĘ na miliard procent a kto jedzie ze mną? ;>

Ostatnio edytowany przez SeBa (2010-09-28 19:20:21)


Pierwszy dzień w dżungli. Prawie jak wakacje - bagno, komary, malaria, błoto,
Vietnamscy snajperzy na każdym drzewie... tak, zdecydowanie jak wakacje.

Offline

 

#3 2010-09-28 21:48:35

Mikunda

Wszechmocny

7548411
Skąd: Zielona Góra
Zarejestrowany: 2008-02-18
Posty: 502
Punktów :   
WWW

Re: 23-24.10 Pustyne Wzgórze

Oczywiście jadę


Fabricati diem PVNK!

Offline

 

#4 2010-09-29 11:32:10

 Rudy

Wszechmocny

1457139
Skąd: Da Nang
Zarejestrowany: 2008-02-18
Posty: 1055
Punktów :   

Re: 23-24.10 Pustyne Wzgórze

też mam wolne

dodano
kiedyś ktoś gdzieś mówił że są noktowizory do kupienia, niedrogo itp.
Macie jeszcze ten kontakt, bo po ostatnim MilSimie dochodzę do wniosku że taki fant by się naszemu teamowi przydał


Najmądrzejszym człowiekiem w armii jest sierżant, uczy konstrukcji radia elektroników z cywila, gra na trąbce lepiej niż zawodowy trębacz, biega lepiej niż olimpijczyk, strzela lepiej niż snajper... bez sierżantów armia nie przetrwała by nawet roku

Offline

 

#5 2010-10-04 15:08:54

 Rudy

Wszechmocny

1457139
Skąd: Da Nang
Zarejestrowany: 2008-02-18
Posty: 1055
Punktów :   

Re: 23-24.10 Pustyne Wzgórze

Może pojedzie z nami Mariusz, może pamiętacie go jak był na żarach z nami.
Pytanko : mamy dla niego jakąś replikę ??


Najmądrzejszym człowiekiem w armii jest sierżant, uczy konstrukcji radia elektroników z cywila, gra na trąbce lepiej niż zawodowy trębacz, biega lepiej niż olimpijczyk, strzela lepiej niż snajper... bez sierżantów armia nie przetrwała by nawet roku

Offline

 

#6 2010-10-04 18:49:06

Mikunda

Wszechmocny

7548411
Skąd: Zielona Góra
Zarejestrowany: 2008-02-18
Posty: 502
Punktów :   
WWW

Re: 23-24.10 Pustyne Wzgórze

Zobaczymy, mogę ewentualnie pośmigać z prosiakiem i użyczyć swojej eMki. Lub może znajdzie się inne rozwiązanie...


Fabricati diem PVNK!

Offline

 

#7 2010-10-04 22:33:45

 SeBa

LRRP

9948843
Skąd: Zielona Góra
Zarejestrowany: 2008-02-21
Posty: 746
Punktów :   
WWW

Re: 23-24.10 Pustyne Wzgórze

ja zaklepuje prosiaka ;P wiec Mariusz dostanie moją emke


Pierwszy dzień w dżungli. Prawie jak wakacje - bagno, komary, malaria, błoto,
Vietnamscy snajperzy na każdym drzewie... tak, zdecydowanie jak wakacje.

Offline

 

#8 2010-10-09 20:42:00

 Rudy

Wszechmocny

1457139
Skąd: Da Nang
Zarejestrowany: 2008-02-18
Posty: 1055
Punktów :   

Re: 23-24.10 Pustyne Wzgórze

Dostałem cynk ze sztabu że szykują dla nas jakieś extra zadania, tzn nocne rajdy na teren wroga. Jeśli wierzyć takim informacjom może być ciekawie. Przypominam że to jednak MilSim i samowolka raczej mało tolerowana. Więc albo cynk trafiony albo nie.

Łyk historii
Za słowami Richarda Marcinko :
"Nasze motto brzmiało KISS - keep it simple, stupid. Na akcje takie zabierano absolutne minimum ekwipunku. Nie zabierano radiostacji, a każdy żołnierz miał swoją broń, dwa magazynki amunicji, flarę i latarkę z czerwonym filtrem.

Dobre , ale dwa magi to zdecydowanie za mało


Najmądrzejszym człowiekiem w armii jest sierżant, uczy konstrukcji radia elektroników z cywila, gra na trąbce lepiej niż zawodowy trębacz, biega lepiej niż olimpijczyk, strzela lepiej niż snajper... bez sierżantów armia nie przetrwała by nawet roku

Offline

 

#9 2010-10-12 14:52:51

Mikunda

Wszechmocny

7548411
Skąd: Zielona Góra
Zarejestrowany: 2008-02-18
Posty: 502
Punktów :   
WWW

Re: 23-24.10 Pustyne Wzgórze

mhrrryyyy... a ja wam powiem, że będzie fajnie bo w czwartek leci zamówienie na moją nową dziewczynkę :] No i eMka też będzie więc w nocy sobie pohulamy .


Fabricati diem PVNK!

Offline

 

#10 2010-10-18 18:14:31

 Rudy

Wszechmocny

1457139
Skąd: Da Nang
Zarejestrowany: 2008-02-18
Posty: 1055
Punktów :   

Re: 23-24.10 Pustyne Wzgórze

Jak jedziemy? CB jedziemy twoim żelazkiem, czy robimy zrzutę i jedziemy Mariusza autkiem?
Macie już jakieś ustalenia?


Najmądrzejszym człowiekiem w armii jest sierżant, uczy konstrukcji radia elektroników z cywila, gra na trąbce lepiej niż zawodowy trębacz, biega lepiej niż olimpijczyk, strzela lepiej niż snajper... bez sierżantów armia nie przetrwała by nawet roku

Offline

 

#11 2010-10-18 22:25:41

 SeBa

LRRP

9948843
Skąd: Zielona Góra
Zarejestrowany: 2008-02-21
Posty: 746
Punktów :   
WWW

Re: 23-24.10 Pustyne Wzgórze

no ja myślałem żeby jechać na dwa auta bo u mnie raczej się nie zmieścimy we 4 i szpej po za tym trzeba by było podjechać po Tokena do Lubska więc ja jadąc z ZG zajechałbym po niego i od razu do was co Ty na to?


Pierwszy dzień w dżungli. Prawie jak wakacje - bagno, komary, malaria, błoto,
Vietnamscy snajperzy na każdym drzewie... tak, zdecydowanie jak wakacje.

Offline

 

#12 2010-10-19 12:57:17

Mikunda

Wszechmocny

7548411
Skąd: Zielona Góra
Zarejestrowany: 2008-02-18
Posty: 502
Punktów :   
WWW

Re: 23-24.10 Pustyne Wzgórze

No tym bardziej, że same repliki to będzie jakieś 30kg (a się nazbierało tego ) i zajęte całe tylne siedzenie tico.

Do tego oporządzenie jeszcze i tico robi się dwumiejscową ciężarówką .


Fabricati diem PVNK!

Offline

 

#13 2010-10-21 17:11:17

 Rudy

Wszechmocny

1457139
Skąd: Da Nang
Zarejestrowany: 2008-02-18
Posty: 1055
Punktów :   

Re: 23-24.10 Pustyne Wzgórze

Org będzie od 10, czyli Lopez i jeszcze tam jakiś. Jak chcemy to możemy śmiało jechać i układać worki z piachem  czytaj kopać bunkier.
Możemy wyjechać rano, i np spotkamy się na miejscu ok 10 - 11. Nie wiem jak się wyrobimy. Napiszcie mi o której planujecie tam dojechać, żebyśmy wiedzieli co i jak.
Agregat będzie, prąd też, także jak ktoś ma niech weźmie lampki choinkowe, robimy bunkier jak z plutonu
Piwko weźcie , ale jak to jest z piciem. Do ok 14 pijemy, potem jednak będzie trzeba trzymać fason. No niestety oficjalny zakaz picia.
Stroną US dowodzi Lopez

Brytole najpewniej dołączą do bojowników. Za mało jest wieśniaków. Może zagrają najemników. Od nas odpadło 5 osób. Cały czas walczę żeby nie było taśm. Więc, albo za propozycją Mikusia skrócą dla nich respy, albo będzie tak, że będziemy najpierw pytać a dopiero potem strzelać. Friendly fire i takie tam miłe sprawy. Podniesie się klimat, i nie będzie durnego siania kompozytu.
Tyle na tą chwilę. Reszta niespodzianek na miejscu

PS. Mam maga od prosiaka
PS2. jak ktoś ma niech weźmie okulary dla Mariusza


Najmądrzejszym człowiekiem w armii jest sierżant, uczy konstrukcji radia elektroników z cywila, gra na trąbce lepiej niż zawodowy trębacz, biega lepiej niż olimpijczyk, strzela lepiej niż snajper... bez sierżantów armia nie przetrwała by nawet roku

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
https://klinikastonava.cz/ pojemniki weekend w spa Ciechocinek