#1 2011-06-20 14:18:11

 Rudy

Wszechmocny

1457139
Skąd: Da Nang
Zarejestrowany: 2008-02-18
Posty: 1055
Punktów :   

"Mekong w ogniu" - scenariusz

Mekong w ogniu

Zlot z elementami MilSima, w którym jednak większy nacisk jest na klimat i realizm, niż na bezsensowną strzelankę.


Tło fabularne

Rok 1968. Mały amerykański posterunek gdzieś w delcie Mekongu.  Baza ta znajduje się na murach dawnego francuskiego posterunku z czasów pierwszej wojny Indochińskiej. Jej zadaniem jest bronić pobliskiej wioski Cai – gon – cice przed żołnierzami z północy ( a w dalszej perspektywie strategicznego mostu na Mekongu ) oraz utrzymać własne pozycje. Opanowanie jej spowodowało by, iż siły amerykańsko – sajgońskie rozmieszczone w tym rejonie były by poważnie zagrożone. Droga do prowincji i gęsto zaludnionego regionu nadrzecznego zostałaby otwarta i znalazłaby się pod kontrolą wojsko komunistycznej północy.


Składy

1.GI

Siły US stacjonujące w bazie. Wybierają dowódcę pomiędzy siebie. Wszelka zbieranina, młode Koty które dopiero trafiły do NAMu.


2. Vietcong

Jest ich znacznie więcej niż GI. Załóżmy stosunek sił 2:1. Za VC robią zgrane ekipy które znają i umieją pracować razem. Z pośród siebie wybierają dowódcę.

3. LRRP
doradcy. Siedzą w bazie i służą wiedza patrolową GI

Czas i teren
Teren obejmuje tereny III CTZ a więc tereny podmokłe, pełne strumieni, rzeczek, czy miejscami prawdziwych dżungli.

Respawn

Brak, obowiązują proste karty ran. Każdy przed rozgrywką losuje po dwie. W momencie trafienia wyciąga jedną i odczytuje informacje. Jeśli dopisze mu szczęście wraca do gry.

Karty ran
Obowiązują cztery karty ran : lekko ranny, ciężko ranny, WZW i KIA
Lekko ranny – może go opatrzyć każdy członek patrolu. Po opatrzeniu wraca do gry. Może się ostrzeliwać. Jeśli w ciągu 10 minut nie zostanie udzielona mu pomoc przed medyczna jego stan się automatycznie pogarsza ( RC )
Ciężko ranny – może go opatrzyć DOC, Medic w bazie, lub członek LRRP. Jeśli w ciągu 5 minut nie zostanie udzielona mu pomoc przed medyczna jego stan się automatycznie pogarsza ( WZW )
WZW – osoba przytomna (majaczy), ale niezdolna do walki
KIA - trup

Opatrywanie RL polega na obwiązaniu miejsca postrzału opatrunkiem osobistym w sposób trwały tzn. tak aby nie spadł podczas przemieszczania.
Opatrywanie RC jw., z tym że przy zakładaniu musza uczestniczyć dwie osoby. Tzn jedna przytrzymuje za ranną kończynę a druga opatruje.

US : jeden lekarz z GI + jeden DOC  z LRRP
VC : dwóch - trzech lekarzy

Ranni
a) trafiony pada na ziemię
b) trafiony NIE komunikuje się i NIE przeszkadza.

Po wykorzystaniu którejś z karty ran, ranny losuje kolejną.


Uwagi do działania GI

Najważniejsze zadanie to obrona bazy. Rozkazy mówią jasno : wywiad donosi o znacznych ruchach i napływie wroga na pobliskie tereny. Utrzymać bazę za wszelką cenę oraz prowadzić rozpoznanie najbliższego terenu. Główny ciężar całej tej operacji położony jest na GI, LRRP służy jedynie pomocą.
Pobocznym zadaniem jest rozpoznanie i jeśli to możliwe zdobycie wrogiej bazy, przejęcie dokumentów lub/i wzięcie jeńców.

Uwagi do działania Vietcongu
Najważniejszy cel – zdobyć amerykański posterunek. Podrzędny dokonać rozpoznania terenu pod dalsze operacje. Nie dopuścić do odnalezienie własnej bazy tymczasowej gdzie znajduje się magazyn środków na ostateczny szturm.
Taktyka VC  dowolna, lecz fajnie gdyby opierała się na prawdziwej taktyce VC a więc : uderzyć i uciec.
Uwaga : teren wokół bazy jest prawdopodobnie zaminowany, tak więc muszą znaleźć przejście.

Uwagi do działania LRRP
LRRP siedzą w bazie. Właśnie wrócili z patrolu, więc mają trochę luzu.

Amunicja
Obowiązują limity amunicji.
Broń krótka – ile magazynków tyle ammo
Broń długa – 300 sztuk
Broń wsparcia – 500 sztuk
Broń snajperska – 300 sztuk
W bazach istnieje możliwość doładowania magazynków do maksymalnego limitu.
Zakaz używania piro. Miny udają alarmy okienne. Średnica działania takiej miny to 3 metry.


Obrona bazy US
W bazie znajdują się zapasy amunicji. Lecz żeby wytępić terminatorstwo po wystrzeleniu limitu ammo na daną broń, gracz czeka 5 minut w bunkrze amunicyjnym. Będzie to symulowało zabieranie dodatkowej amunicji ze składu.
Bunkier czy pokój amunicyjny to pokój przejściowy. Należy tam „symulować” ładowanie amunicji, czyli w prostych słowach siedzieć tam przez te 5 minut.

Baza VC
VC urządza swoją bazę gdzieś w lesie. Dostają jeden stary namiot lub siatkę maskującą/ pałatki. Jedyne miejsce gdzie można doładować się, albo opatrzyć ciężko rannych.

Mechanika Gry
Łączność odbywa się za pomocą PMRek. Stąd też zaniki zasięgu podniosą klimat.
Nad całością czuwa „wszechmocny” na każdą ze stron. Ich zadanie polega na koordynacji działań. W razie zabicia któregoś z LRRP wchodzi do gry, a zabity przejmuje jego miejsce.
Stanowisko urządzają w pobliskim bunkrze, lub urządzają swój posterunek gdzieś na uboczu tak aby nie przeszkadzać w rozgrywce.


Amerykanie mogą wezwać pomoc : samoloty, ostrzał z moździerzy, helikoptery szturmowe czy łódź rzeczną PBR. Po nawiązaniu łączności ze sztabem droga radiową podają współrzędne, a następnie czekają.
Sztab za pomocą SMS wysyła dowódcy, w którym kwadracie dokonano ataku i w jakiej postaci.
Mapy dla wszystkich stron są takie same, tak żeby nie było nieścisłości.
Aparat tel. jest tylko dodatkiem, i informuje gdzie w danej chwili nastąpił atak. Podczas trwania scenariusza powinien być schowany i użyty tylko do odczytu współrzędnych gdzie dokonano ataku.
Możliwe jest także nie komplikowanie zasad, namiary ostrzału d-ca każdej ze stron dostanie przez radio.
Dowódca powinien zadbać o to by ukryć swoich ludzi przed nalotem, informując ich o wezwanym wsparciu. Wsparcie może dotrzeć w przeciągu 1-5 minut, zależy to od  prośby zamawiającego. ( granat z moździerza doleci szybciej niż dotarcie Phantomów nad wskazany cel )


GI dostają worki dzięki którym będą mogli zbudować swoje osłony. Podniesie to klimat, więc część będzie budować, część patrolować a część będzie odpoczywać.
Dostają potykacze dzięki którym będą mogli zaminować strategiczne tereny wokół bazy.

Czas przewidziany na scenariusz to zbiórka o 11, szybki podział ( dokonany już wcześniej) i rozejście się na swoje bazy. Tam krótkie odprawy dla d-cy ekip.
Ok. 12 rozpoczęcie scenariusza. Jako że tereny te nocą mogą być niebezpieczne np. wpadnięcie do rzeczki, wejście we wnyki czy spotkanie leśnej zwierzyny całość proponuję zakończyć przed wieczorem.
W nocy impreza integracyjna z NAMską muzyką w tle 

Koszty imprezy :
Należy zakupić znaczą ilość opatrunków osobistych, potykacze, jakieś stare raportówki ( które będą zawierały rozkazy i tajne informacje), a także będą służyć VC jako torby medyczne.

Główna idea to wskrzeszenie terenu. Moja propozycja to klimat MilSima, ale możemy zrobić zwykłą jebankę jeśli większość będzie chcieć.
Wpisujcie swoje uwagi, jak to jeszcze ulepszyć.
Termin ?? No właśnie, początek lipca, przed Malechowem ? Do ustalenia


Najmądrzejszym człowiekiem w armii jest sierżant, uczy konstrukcji radia elektroników z cywila, gra na trąbce lepiej niż zawodowy trębacz, biega lepiej niż olimpijczyk, strzela lepiej niż snajper... bez sierżantów armia nie przetrwała by nawet roku

Offline

#2 2011-06-20 21:23:48

Mikunda

Wszechmocny

7548411
Skąd: Zielona Góra
Zarejestrowany: 2008-02-18
Posty: 502
Punktów :   
WWW

Re: "Mekong w ogniu" - scenariusz

Niech przemówi za mnie kilka symboli
http://www.tvlon.com/industrynews/images/approved.png<=ten chyba zacznę częściej używać
http://socialmediaguide.pl/wp-content/uploads/2011/01/facebook_like_button_big.jpg
http://images2.wikia.nocookie.net/__cb20101031132621/mafiawars/images/4/46/Funny-pictures-evil-raccoon.jpg

Chętnie zajmę się oprawą graficzną kart dokumentów itp...

Jaki teren obejmujemy rozgrywką? http://maps.geoportal.gov.pl/webclient/ … ant=RASTER zaznaczony jest nasz bunkier.

Mogę przygotować mapy, myślę, że dwie sztabowe 100mm x100mm i parę kopi dla dowódców wystarczy. Szeregowi G.I. raczej nie powinni mieć własnych map, tylko dowodzący i Lurpsy. Zastanawiam się jak przenieść przewagę znajomości terenu na stronę VC. Może dokładniejsze mapy, albo jakieś dokładniejsze oznaczenia, np. gdzie jest woda, gdzie wygodniejsze przejścia itp. No i rozdać więcej map VC, w porównaniu do G.I. którzy informacje o lokacji będą dostawali tylko od dowódców, z takimi sobie mapami, posiadanie mapy z zaznaczonymi przeszkodami terenowymi da spore pole do popisu taktykom.

Oczywiście Lurpsy mają wszystko w głowach na prośbę mogą conieco pooznaczać jak dostaną ołówek czy kredkę

Co do wody, jedyne niebezpieczniejsze miejsce to bajoro przy bunkrze chyba do oznaczenia nie trudne raczej, np. jasnym sznurkiem i Lightstickami, aby zbyt klimatu nie psuć a aby jednak było widoczne, wtedy nawet w nocy można pokombinować. No chyba, że niebezpieczne jest każde bagienko po kolana

Ostatnio edytowany przez Mikunda (2011-06-20 21:51:05)


Fabricati diem PVNK!

Offline

#3 2011-06-21 11:24:04

 Rudy

Wszechmocny

1457139
Skąd: Da Nang
Zarejestrowany: 2008-02-18
Posty: 1055
Punktów :   

Re: "Mekong w ogniu" - scenariusz

Co do map : VC powoli dociera w ten teren a więc też nie mogą mieć tak dokładnych. Ich wywiad postarał się ale nie ma szału.
GI  znają już trochę teren. A więc mapy można zrobić takie same. Tak , tylko dowódca i sztab będzie mieć mapy i ktoś na szpicy. Mapy będą przechodne w razie śmierci.
Lurps za to jako, że teren zna bardzo dobrze będzie mieć swoje własne mapy, najbardziej szczegółowe z ekip.
Ale jak to team który spędził w tych lasach nie jedną godzinę, nie będą skorzy do dzielenia się swoją wiedza z nowymi, którzy będą chcieli mieć wszystko podane jak na tacy.


Co do niebezpiecznych terenów : fakt trochę teren wysechł i nie wygląda tak jak powinien. Oznaczenia Lightstickami jest ok. Tylko czy zbierzemy tyle atrakcji by działania trwały 24 h ?

Właśnie wpadło mi do głowy coś takiego. Jako urozmaicenie. Gońce GI mogą dostać za zadanie zorganizowanie zasadzki gdzieś na gońca. Nadrukuje się jakiś rozkazów, tych prawdziwych i tych nie, wsadzi się w raportówkę i zobaczymy czy uda mu się dotrzeć czy nie do swoich.

No i Mikuś nie napisałeś czy jesteś za strzelanką czy bardziej za MilSimem. Strzelanka przyciągnie więcej ludzi.
Ja osobiście preferuję klimat, a przy okazji mniej ludzi to mniej kłopotów


Najmądrzejszym człowiekiem w armii jest sierżant, uczy konstrukcji radia elektroników z cywila, gra na trąbce lepiej niż zawodowy trębacz, biega lepiej niż olimpijczyk, strzela lepiej niż snajper... bez sierżantów armia nie przetrwała by nawet roku

Offline

#4 2011-06-21 12:55:38

Mikunda

Wszechmocny

7548411
Skąd: Zielona Góra
Zarejestrowany: 2008-02-18
Posty: 502
Punktów :   
WWW

Re: "Mekong w ogniu" - scenariusz

no baa... MilSim oczywiście

atrakcje się wymyśli


Fabricati diem PVNK!

Offline

#5 2011-06-21 14:51:57

 SeBa

LRRP

9948843
Skąd: Zielona Góra
Zarejestrowany: 2008-02-21
Posty: 746
Punktów :   
WWW

Re: "Mekong w ogniu" - scenariusz

też jestem za MilSim'em Token dobrze prawi atrakcje się wymyśli trzeba by zastanowić się co zrobić z autami - parking -  bo ludzie pewno przyjadą swoimi furami...


Pierwszy dzień w dżungli. Prawie jak wakacje - bagno, komary, malaria, błoto,
Vietnamscy snajperzy na każdym drzewie... tak, zdecydowanie jak wakacje.

Offline

#6 2011-06-22 22:04:43

Mikunda

Wszechmocny

7548411
Skąd: Zielona Góra
Zarejestrowany: 2008-02-18
Posty: 502
Punktów :   
WWW

Re: "Mekong w ogniu" - scenariusz

Parę propozycji na dodatkowe zadania, Poszczególne zadania kolejnością odpowiadają sobie, pierwsze zadanie G.I. to jednocześnie pierwsze zadanie VC itd.

Ostrzał moździerzowy "nowhere to run"
G.I.
- Przechwycić pociski i moździerz z transportu VC
- Zlokalizować bazę VC
- Przeprowadzić atak artyrelryjski na koordynaty bazy VC

V.C.
- Przetransportować pociski i moździerz do bazy
- Przenieść moździerz i pociski na wyznaczony punkt
- przeprowadzić ostrzał na odpowiednie koordynaty

Zasadzka "white rabbit"
G.I.
- Przejąć informacje o trasie gońca
- Zorganizować zasadzkę
- Przejąć przesyłkę

VC
- Przebyć trasę zaliczając ustalone punkty
- Obronić przesyłkę

Zasadzka "Hey Joe"
G.I.
- Odkryć plantację konopii
- Zniszczyć plantację
- Przejąć transport konopii
- Przejąć pieniądze

VC
- Wyznaczyć plantację konopii
- Ochronić plantację
- Przetransportować paczkę zaliczając ustalone punkty
- Wrócić z pieniędzmi

Szpieg "all along the watch tower"
G.I.
- Wprowadzić szpiega do VC
- Nie dopuścić do inwigilacji

VC
- Wprowadzić szpiega do US
- Nie dopuścić do inwigilacji

Punkty "Hamburger Hill"
Obie frakcje
- Bronić punktów strategicznych

Ostrzał moździerzowy przeprowadzi się w ten sposób, że w miejscu koordynatów podanych przez obsługę moździerza któryś z prowadzących grę w ustalonej wielkości obszarze "zabije" wszystkich którzy znajdą się w nim, wylosują swoje karty i popłaczą, chyba, ze będą w bunkrze wtedy tylko dostają Ci co są na zewnątrz. Można by też wprowadzić np. sekundowy dźwięk "lecącego pocisku" moździerzowego.

Jak coś nazwy kodowe oprócz hamburger hill są tytułami piosenek z okresu wojny wietnamskiej


Fabricati diem PVNK!

Offline

#7 2011-06-25 10:45:14

 Rudy

Wszechmocny

1457139
Skąd: Da Nang
Zarejestrowany: 2008-02-18
Posty: 1055
Punktów :   

Re: "Mekong w ogniu" - scenariusz

Ok styknie
Wg mnie kolejność działań powinna iść tak :
Zasadzka "Hey Joe"
Szpieg "all along the watch tower"
Zasadzka "white rabbit"
Ostrzał moździerzowy "nowhere to run"
Punkty "Hamburger Hill" - w trakcie trwanioa całej rozgrywki

Jako że to MilSim to tempo działań będzie zdecydowanie wolniejsze niż przy zwykłej jebance.
No i by przydały się mapy z bardzo gęstą siatką, do w miarę precyzyjnego kontrolowania ostrzału.
Co do komunikacji : GI dwóch RTO ( czyli dwie PMR na oddział), VC 3-5 ( wtedy będą mieć przewagę, gdyż dobra komunikacja to podstawa). A więc u GI chaos z brakiem zasięgu i większa inicjatywa dla dowódcy, VC większy luz i lepsze pole do manewru.


Najmądrzejszym człowiekiem w armii jest sierżant, uczy konstrukcji radia elektroników z cywila, gra na trąbce lepiej niż zawodowy trębacz, biega lepiej niż olimpijczyk, strzela lepiej niż snajper... bez sierżantów armia nie przetrwała by nawet roku

Offline

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
klubcsr.pl wskrak.pl weekend w spa Ciechocinek https://gottodd.com